Kolejny przystanek na naszej warmińsko-mazurskiej pętelce to Reszel. Zamek dużo mniejszy niż w Lidzbarku, zdecydowanie bardziej zaniedbany. W dużej jego części mieści się hotel, ale mimo to w otoczeniu jest raczej brudno i zaniedbanie. Całość zwiedzania zajmuje pół godziny – co zapewne przewiduje pan sprzedający bilety, bo pobiera od razu opłatę ze parking za 1 godzinę. Dopłacać nie będziecie musieli. Za to w recepcji hotelowej miła pani sprzedaje przewodniki, pamiątki i magnesy z całego regionu (jeśli zbieracie to warto zakupić, bo np. w Wilczym Szańcu magnesowa posucha kompletna) i można u niej płacić kartą, co w tym rejonie rzadkość!
Zamek biskupów warmińskich w Reszlu, położony jest nad brzegiem rzeki Sajny. Powstał w latach 1350-1401, był wielokrotnie oblegany i zdobywany przez wojska polskie i krzyżackie. W XIX wieku mieściło się tu więzienie, a po II W.Ś została podjęta decyzja o odrestaurowaniu zamku. Proces ten trwa do dziś. Obecnie można zwiedzić basztę, gdzie jest zorganizowana wystawa narzędzi tortur i lochy gdzie umiejscowiona jest wystawa zbroi i narzędzi walki. W skrzydle niegdyś przerobionym na kościół ewangelicki mieści się galeria sztuki. Z baszty rozpościera się piękny widok na miasto i przede wszystkim na przepiękną gotycką farę pw. św. Piotra i Pawła.
Dodano 14 kwietnia 2018