Wracając na działkę z Mostów w Stańczykach i Kiepojciach postanowiliśmy zahaczyć o Parku kulturowy Korycin - Milewszczyzna, którego wielki baner widzieliśmy jadąc rano na wycieczkę. Szybkie wyszukanie w necie i okazało się, że mamy szanse tu wstąpić, jeśli wyrobimy się z drogą powrotną przed 17, bo do tej godziny park jest czynny w tygodniu. Na stronie nie podają cen biletów wstępu, pisząc jedynie że prowadzą oficjalną zbiórkę na dalszy rozwój parku. Na miejscu okazało się, że przy wejściu siedzi pani wolontariuszka i sprzedaje bilety po 5 i 10zł. Nie wiem czy tak jest zawsze, ale nas określiła jako "małą rodzinę" i dała bilet za 5zł za wszystkich. Na pytania czy nie za mało, odpowiedziała, że 10 to jak "duża rodzina". Więc chyba wyjątkowo to my "mali" dostaliśmy zniżkę.
Jest to miejsce w fazie rozwoju z potencjałem. Jest bardzo dobrze urządzony parking, nawet z miejscami dedykowanymi kamperom, są póki co darmowe toalety, kilka wiat piknikowych nad stawem. Ogólnie fajne miejsce.
Odnośnie tego co w takim parku najważniejsze, czyli ekspozycje to nie ma ich jakoś wiele, ale są ciekawe. Całość parku to rekonstrukcja warownego grodu z X - XII wieku. Gród był wzniesiony na cyplu brzegowym przy rzece Kumiałce. Na przełomie XIX i XX wieku większą część pozostałości po grodzie zniwelowano na rzecz budowy dworu i folwarku.
Obecnie można przejść się wokół grodu po odtworzonych umocnieniach obronnych, zobaczyć odkryte w czasie prac fundamenty dworu mieszkalnego należącego do rodziny Zalcmanów. Dwór został wybudowany po roku 1890 jako dwór drewniany na kamiennej podwalinie, a ostatecznie rozebrany w 1950 roku. Na miejscu dworu stoi edukacyjna wiata, w której za pomocą multimediów można zapoznać się z wyposażeniem i wystrojem typowego dworu. Jest tu również udostępnione miejsce prac archeologicznych i wiatrak typu holenderskiego. Wiatrak nie jest jakiś mega leciwy, bo został wybudowany w 1949 roku, ale że jest ich coraz mniej, to warto zobaczyć go od środka i obejrzeć przygotowaną tam ekspozycję.
Osobnym pomieszczeniem do zwiedzania jest piwnica, do której wejście jest od strony zewnętrznej grodziska. Można się w niej zapoznać z tradycyjnymi i ludowymi metodami przechowywania i konserwowania żywności. Po drugiej stronie ulicy znajduje się folwark, w którym umieszczone są ekspozycje i miejsca warsztatowe dotyczące przetwórstwa zboża, tkactwa, garncarstwa, łowiectwa, rybołówstwa, zbieractwa i innych aktywności.
W Parku organizowanych jest wiele festynów i imprez tematycznych, w czasie których grodzisko żyje. Jest też cała gama zajęć edukacyjnych dla szkół i przedszkoli, w czasie których dzieci przenoszą się nieco w czasie.
Miejsce póki co skromne ale z potencjałem.
Dodano 27 stycznia 2020