Mieszkamy na obrzeżach Warszawy i w sumie na wyciągnięcie ręki mamy Pałac w Jabłonnie. Często korzystamy z uroków parku, spacerujemy, Bartek jeździ na rolkach, odbywają się tu również pikniki, festyny, Festiwal Nauki, niedzielne koncerty w sali balowej, a latem jest kino plenerowe i koncerty pod chmurką. Idealne miejsce na spacer z rodziną, piknik na trawie czy jako początek spaceru na wał i nad Wisłę. Park znają wszyscy okoliczni mieszkańcy, a kto z nich był w środku? Ale nie na koncercie czy festiwalu nauki, tylko tak żeby zwiedzić? Pewnie nieliczni, może czas to zmienić?

 

Na początek trochę historii. Pierwsze „zalążki” pałacu powstały w XV wieku kiedy to biskupi płoccy wybudowali tu letnią rezydencję. Następnie w 1773 roku Michał Poniatowski – brat króla Stanisława Augusta, odkupił od nich ten teren zamierzając przekształcić ją w rezydencję parkowo-pałacową. Projektem zajął się królewski architekt Dominik Merlini. Całość miała się składać z trzech budynków, środkowego pałacyku i dwóch bocznych pawilonów. Otaczający pałac park powstał jako założenie angielskie w latach 70-80tych XVIII wieku, a jego projektantem był Szymon Bogumił Zug. Przekształcił on ogród i wzniósł wiele budowli w ogrodach, z których do dzisiaj przetrwały grota, oranżeria i pawilon chiński. Ten ostatni niestety jest obecnie w bardzo złym stanie.

 

W 1794 roku właścicielem Jabłonny stał się książę Józef Poniatowski, a po jego tragicznej śmierci w bitwie pod Lipskiem, przeszła ona dożywotnio w ręce jego siostry Teresy Tyszkiewiczowej. Kolejną właścicielką stała się Anna z Tyszkiewiczów h. Leliwa I voto Potocka, II voto Dunin-Wąsowiczowa. Anna zaczęła przekształcać pałac i posiadłość, chcąc stworzyć tu miejsce kultu księcia Józefa. To za jej sprawą pałacowe ogrody wzbogaciły się w łuk triumfalny z wyrytym napisem „Poniatowskiego”. Również sam pałac przechodził wiele transformacji i przeobrażeń. Coś dobudowywano, coś znikało. Wśród detali które przetrwały wojny zachowały się rzymski medalion z popiersiem cesarza Nerwy i płaskorzeźba brodatego mężczyzny autorstwa Baccio Bandinellego (rywala Michała Anioła) z XVI wieku. Niestety w 1945 roku pałac został spalony i jego ówczesne piękno zginęło bezpowrotnie. W 1953 roku pałac przejęła Polska Akademia Nauk i zaczął się proces odbudowy i rekonstrukcji pałacu.

 

Co możemy zobaczyć we wnętrzach pałacu? Od wejścia zaprasza nas owalna sala balowa z przepięknym sklepieniem i freskiem przedstawiającym niebo. Naprzeciwko wejścia znajduje się taras z widokiem na park. W sali balowej odbywają się koncerty, wykłady oraz śluby!

 

W lewo od sali balowej znajduje się sala mauretańska oraz salonik chiński i salonik polski.

 

Z prawej strony sali balowej jest sala kominkowa i pompejańska. A kiedy staniecie w holu to po prawej stronie tuż przy wejściu na zaplecze pałacu na ścianie zobaczycie, wspomniany już, najcenniejszy jabłonowski zabytek czyli płaskorzeźbę brodacza.

 

W kompleksie pałacowym znajduje się również restauracja i hotel butikowy, gdzie możecie zatrzymać się na romantyczny weekend czy noc poślubną, po uroczystości ślubnej w pałacu lub parku. 

W 46-hektarowym parku znajduje się wiele pomników przyrody, stanowi on również ostoję dla wielu gatunków ptaków. Stworzone są również ścieżki przyrodnicze, z których chętnie korzystają dzieci. Serdecznie polecamy pałac w Jabłonnie jako weekendowe miejsce na wycieczkę, spacer czy rodzinną imprezę.

Inne wpisy, zajrzyj też tutaj



Reklama

Booking.com

Reklama

Reklama

Booking.com