To jest właśnie jedna z takich zimowych, bliskich wycieczek w ponury dzień. Odpaliliśmy Internet, wertowaliśmy przewodniki po Mazowszu i tadam! Jest! Muzeum Starożytnego Hutnictwa Mazowieckiego w Pruszkowie! Tam nas jeszcze nie było.
Obecnie muzeum przedstawia wystawę "Przedświt". Jest mega multimedialna, świetnie dostosowana do dzieci, ale i dorosłych.
Na początku jest krótki wprowadzający film, z którego dowiemy się jak budowano piece i jak otrzymywano żelazo, w drugim co do wielkości centrum hutniczym "barbarzyńskiej' Europy. Piece te były jednorazowego użytku - potocznie nazywane dymarkami. Po odzyskaniu żelaza były niszczone aby wydobyć na gorąco jeszcze otrzymane żelazo - gdyby zanadto przestygło nikt by nie odróżnił żelaza od żużlu.
Jest "magiczna studnia", w której kiedy ją dotkniemy zobaczymy jak wyglądało życie w chacie tkaczki, rogownika, garncarza i długi dom - takie połączenie magazynu ze świetlicą.
Jest tu również bogata kolekcja przedmiotów wykonanych z pozyskanego żelaza pochodząca z wykopalisk archeologicznych zlokalizowanych głównie na zachodnim Mazowszu. Są to ozdoby, części ubioru, broń i narzędzia. Wiele z tych przedmiotów ma wykonane kopie i można je nie tylko oglądać, ale i wziąć do ręki. Kopie są wykonane z żelaza uzyskanego w czasie rekonstrukcji dymarek na potrzeby Muzeum. W sklepiku muzealnym można kupić na pamiątkę GRĄPIE - czyli właśnie odpad powstały podczas skuwania łupy żelaza. (5zł)
Jest też możliwość rozpalenia miechem ognia w wirtualnym piecu, a gdy się go rozpali przenosimy się w świat szamana, który "czarował" aby żelazo się "udało" w piecu.
Są też przygotowane na ekranach dotykowych quizy i gry dla dzieci oraz opisy wszystkich eksponatów.
Miejsce mało znane, a bardzo fajne. Wstęp póki co bezpłatny. Polecamy.
Dodano 22 lutego 2018