W każdej naszej podróży nad morze mijamy skręt na Frombork. Mijamy i za każdym razem mówimy, że następnym razem skręcimy. Mówiliśmy, mówiliśmy aż w końcu udało się! Oj czemu tyle czasu zwlekaliśmy?! Bazylika piękna, a przewodnik – p. Roman genialny. Oprowadzał nas prawie dwie godziny, ale mówił, że to opcja skrócona, bo jeszcze zimno wewnątrz (pierwszy weekend kwietnia, a wewnątrz około 10-12 stopni)
Bazylika Archikatedralna Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Andrzeja Apostoła we Fromborku, to jeden z nielicznych kościołów obronnych. Zbudowana w latach 1329-1388, na wzgórzu wznoszącym się 25m n.p.m. Nigdy nie była zburzona ani spalona, jedynie dotkliwie ograbiona przez Szwedów. Okalają ją mury obronne z wieżami, oraz potężną bramą. Najbardziej znanym mieszkańcem zamku był Mikołaj Kopernik, który żył i pracował tu jako kanonik od 1510r. aż do swej śmierci w 1543r. To właśnie tu opracował swe najsłynniejsze dzieło „De Revolutionibus”.
Katedrę można zwiedzać w określonych godzinach, za opłatą. Warto skorzystać z usług przewodnika (dodatkowo płatne), bo opowiada bardzo ciekawie. W bazylice jest bardzo zimno. Krąży nawet anegdotka, że księża nie zadają pokuty po spowiedzi, bo wystarczy raz zimą przyjść na mszę i starcza na cały rok. A dlaczego? Przewodnik powiedział, że w tym roku kiedy na zewnątrz zimą było -22°C to w środku było -20°C…. brr.
Na terenie kompleksu jest również Muzeum Mikołaja Kopernika, 600-letni Dąb Kopernika – pomnik przyrody, oraz planetarium i taras widokowy na wieży dzwonnej, z której widok możecie podziwiać na zdjęciach.
Dodano 03 kwietnia 2018