Drohiczyn to malownicze miasteczko na Wysoczyźnie Drohiczyńskiej z bajecznymi widokami na Bug. Liczy obecnie około 2 tys. mieszkańców i zdecydowanie postawiło na turystykę. Zaczynając od strony internetowej gminy, gdzie są wymienione i opisane atrakcje, po oznaczenia na mieście. Wszędzie znajdziecie drogowskazy jak i gdzie dojść, oraz banery ze wskazówkami dotyczącymi atrakcji, ale nie są one tandetne i krzykliwe, wpisują się w krajobraz. Możecie też do wszystkich atrakcji dotrzeć meleksem, gdzie przewodnik z taśmy Wam wszystko opowie (koszt 15zł.os) My jednak zwiedzaliśmy miasteczko pieszo.
Pierwsze miejsce gdzie się skierowaliśmy to barokowy kościół p.w. Wniebowzięcia NPM. Jest on częścią zespołu klasztoru franciszkanów. Kościół został odrestaurowany po II wojnie światowej, w czasie której został zniszczony i spalony przez Rosjan. W lewej nawie znajduje się ołtarz boczny, pozostawiony w takim stanie w jakim przetrwał wojnę.
Tuż obok znajduje się Muzeum Diecezjalne z dosyć bogatą kolekcją eksponatów. Jest tu również sala papieska, w której zgromadzono przedmioty związane z pontyfikatem Jana Pawła II, ale przede wszystkim przedmioty związane z jego pielgrzymką i mszą ekumeniczną która odbyła się w 1999r. Jest mu m.in. tron na którym siedział i kawałek jego szaty, a przed wejściem do muzeum jest papieska zakrystia z której korzystał.
Kolejny punkt to Cerkiew prawosławna p.w. św. Mikołaja Cudotwórcy. Jest piękna i mieliśmy szczęście, że udało nam się wejść do środka, bo to nie zdarza się za często.
Z cerkwi udaliśmy się na Górę Zamkową, na której oczywiście zamku już nie ma i ogólnie jest ona dużo mniejsza, ponieważ osunęła się. Wiodą na nią niezliczone schody, ale widoki jakie z niej się rozpościerają są bajeczne! Na szczycie stoi obelisk postawiony w 10 rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.
Kolejny punkt to barokowy kościół Zakonu Bernardynek p.w. Wszystkich Świętych. Jest to obiekt, który znajduje się na wszystkich folderach, ulotkach, przewodnikach i magnesach z Drohiczyna, jednak jest zamknięty. Można jedynie zajrzeć do środka przez podwójne szklane drzwi – co widzicie na zdjęciu zrobionym właśnie przez podwójną szybę. Stąd za to pięknie widać Kościół Katedralny p.w. Świętej Trójcy i zabudowania pojezuickie.
I właśnie to był ostatni z sakralnych punktów na naszej liście. Katedra też była zamknięta i jedynie przez oszklone drzwi można było zajrzeć do środka. Szkoda.
Na koniec udaliśmy się do Muzeum Parku Historyczno – Kulturowego „Bug – pogranicze kultur i religii” gdzie zwiedziliśmy Muzeum Kajakarstwa, Wystawę Starych Motocykli, oraz część archeologiczno – historyczną muzeum.
A gdzie odetchnęliśmy? W knajpce „U Ireny” gdzie jedliśmy kartacze, zaguby i pielmieni i popijaliśmy je zimnym litewskim kwasem chlebowym.
Dodano 16 stycznia 2019