Mamy działkę na Podlasiu - jak mawia mój tata ranczo, bo działki to są na Waszyngtona – dla niewtajemniczonych ogródki działkowe w środku miasta. Można by powiedzieć, że na końcu świata. Zasięgu czasem ze świecą szukać, prądu ciągle jakoś brakuje, dobrze, że woda jest zawsze :-) Nasze miejsce na końcu świata to świetna baza wypadowa zarówno na północno-wschodnie tereny naszego malowniczego kraju jak i za wschodnią granicę. Tym razem wybraliśmy się do Białowieży. Koniec kwietnia to idealny czas, już nie tak mokro, a jeszcze nie ma gzów i meszek, które np. w lipcu są koszmarne. Odwiedziliśmy rezerwat pokazowy żubrów, muzeum leśne i podziwialiśmy widoki z wieży widokowej. Kto nie był jeszcze niech koniecznie to nadrobi. W muzeum leśnym polecamy audioprzewodnik, świetnie nagrany przez Krystynę Czubówną.

Rezerwat pokazowy żubrów, to miejsce, do którego zmierzają wszelkie wycieczki zwiedzające te tereny. No bo przecież pierwsze skojarzenie Białowieża to żubry! W tym rezerwacie zwierzęta prezentowane są w warunkach półnaturalnych, w dużych zagrodach pokrytych naturalną roślinnością. Nie wszystkie zobaczycie jak na dłoni, niektóre kryją się w zaroślach i w swoich kryjówkach, ale cierpliwości, pokażą się i Wam. Niech nie zdziwią Was również puste wybiegi – to taka metoda „trójpolówki” jak wyjedzą zwierzaki trawę w jednej zagrodzie, to przenoszą je do innej aby ta zdążyła odrosnąć.

Dlaczego w ogóle rezerwat powstał? Otóż dlatego, że już I wojna światowa prawie całkowicie wyniszczyła żubra nizinnego na terenie Puszczy, która była jedyną naturalną ostoją tego gatunku. A czego nie wytrzebili Niemcy, tego dokonali kłusownicy i wiosną 1919 roku zginął ostatni żubr w Puszczy Białowieskiej – przed wojną było ich 727. Ocalały jedynie żubry w hodowlach zamkniętych, czyli zwierzyńcach, czy ZOO. Pod koniec 1924 roku ich liczba na świecie wynosiła jedynie 54 sztuki, z czego zaledwie 3 znajdowały się w Polsce w rękach prywatnych u księcia von Pless w Pszczynie. Po wojnie rozpoczął się proces przywracania gatunku, zaczęto od utworzenia zwierzyńca dla nich zlokalizowanego pomiędzy Białowieżą a Hajnówką. I tak powolutku, małymi kroczkami rezerwat przyjmował kolejne żubry aby w procesie krzyżowania i rozmnażania przywrócić czystą rasę nizinną. Na szczęście II wojna światowa nie przekreśliła tych starań i żubry ją przetrwały.

 

Obecnie rezerwat pokazowy żubrów zajmuje powierzchnię 27,9 ha, a jego zaplecze ma 43,12 ha i eksponowane są w nim oczywiście żubry, ale tez koniki polskie typu tarpan, łosie, jelenie, sarny, dziki, żubronie, wilki i ryś.

W Białowieży znajdziecie również Muzeum Przyrodniczo-Leśne. Jest to muzeum jest najstarszym muzeum w polskich parkach narodowych. Jego tradycje sięgają okresu międzywojennego. Obecnie mieści się ono w nowoczesnym budynku, a ekspozycje można oglądać samodzielnie z audioprzewodnikiem, lub z grupą i wówczas jest przewodnik „na żywo”. Wszystkie zagadnienia przyrodnicze omawiane na wystawie stałej są przedstawione w postaci dioram. Znajdują się tam zwierzęta, rośliny, grzyby – wszystko wygląda tak jakbyśmy się właśnie znaleźli w lesie. W czasie oglądania kolejnych ekspozycji towarzyszą nam odgłosy zwierząt i życia lasu. My wystawę, jak już wspomniałam, oglądaliśmy z audioprzewodnikiem i bardzo go Wam polecam. A po wystawie koniecznie udajcie się na wieżę widokową. Można schodami, a można i windą

Rezerwat:

Telefon: (85) 681-23-98
WWW: bpn.com.pl/...
Bilety: 10N / 5U

Muzeum:

Adres: Białowieża, Park Pałacowy 11
WWW: muzeum.bpn.com.pl
Bilety: 15N/11U zwiedzanie wystawy stałej z audioprzewodnikiem i wieża widokowa w pakiecie



Inne wpisy, zajrzyj też tutaj



Reklama

Booking.com

Reklama

Reklama

Booking.com